"Seimeido nowy system szermierki"

 


Seimeido to nowy system szermierki opracowany przez Sebastiana Śliwińskiego, założyciela Szkoły Sztuk Walk Seimeikan i współzałożyciela federacji Yoshinkan Seiseikai Aikido Polska. Jego głównymi atutami są prostota i logika w posługiwaniu się bronią.
 


Powstanie Seimeido

Pomysł na stworzenie nowego systemu narodził się dzięki osobom trenują­cym sztuki walki związane z japońską szablą. Wiele razy przy okazji różnych sportowych imprez rozmawiałem z nimi na temat tego, co trenują. W tych rozmowach poruszaliśmy tematy określające zarówno daną sztukę, jak i jej braki, dzięki czemu po latach dość dobrze poznałem ich charakter i spe­cyfikę. Na podstawie zebranych opinii i wniosków wyodrębniłem to, co jest najciekawsze, to co jest irytujące oraz to, czego brakuje. Następnie, głównie za namową moich studentów, posta­nowiłem stworzyć nowy system szer­mierki japońską szablą, który nazwa­łem seimeido i seimeijutsu od nazwy mojej szkoły Seimeikan.

Nie pochodzę z samurajskiej rodzi­ny i nie uczył mnie jakiś mistrz „ostatni z rodu”, a elementy składające się na mój system już dawno zostały wymyślone. Dlatego nie zamierzam nikogo przeko­nywać, że seimeido stanowi spuściznę dawnych samurajów. Nie ogłaszam się też jakimś soke, kancho i nie nadaję so­bie stopnia 10 dan. Nie zamierzam rów­nież nikogo namawiać do zmiany stylu i przekonywać, że jestem jedynym pol­skim samurajem i nikt inny nie potrafi tego co ja, jak czynią to co poniektórzy nasi rodzimi „mistrzowie”.

Pierwszy raz do czynienia z japońską szermierką miałem przed dziewięćdzie­siątym rokiem na seminarium kenjutsu z mistrzem Kumorą, a od tamtego czasu miałem okazję trenować wiele stylów, między innymi: kenjutsu, iaijutsu, Ka­tori Shinto ryu, Toyama ryu, kendo oraz shinkendo. Swoją własną ideę przedsta­wiłem w maju 2010 roku sensei Kumora w Kurihamie, który całe życie poświęcił kenjutsu. Sensei Kumora zaaprobował ją oraz pomógł mi w dopracowaniu ogól­nych założeń, dzieląc się swoją wiedzą i umiejętnościami. Tak właśnie powstało seimeido i seimeijutsu.

Najważniejszym przesłaniem se­imeido jest prostota i logika. Każdy układ czy forma musi być w pełni wy­tłumaczalny, a nie oparty na tłumacze­niu „bo tak i już”. Studenci seimeido mają rozumieć każdy ruch, jakiego się uczą, a nie kopiować go od instruktora.

 

O Seimeido

W większości znanych form japońskiej szermierki dominują formy battoho oraz krótkie układy tachi uchi. Wy­daje się, że nie do końca tak wyglądała rzeczywistość bitewna i nie jest słuszne ograniczenie sie tylko do takiego wą­skiego wycinka walki. Dlatego w nasta­wionym na walkę seimeido ćwiczy się we wszystkich możliwych pozycjach, a ataki mogą być kierowane na dowol­ną część ciała przeciwnika. Używa się również uderzenia rękojeścią tsuka-uchi oraz chwytów, dźwigni i podcięć stosowanych w walce wręcz. Każdy podstawowy układ czy forma rozbudo­wuje się do tachi uchi. W seimeido nie występuje battoho, ale battoho uchi, które wykonuje się na uke. Na system seimeido składa się sześć elementów: suburi, battoho uchi, tanren kata, tachi uchi, kumitachi i tameshigiri.

 

Suburi

Ponieważ każde możliwe cięcie już ist­nieje, nie ma sensu przypisywanie go do danego stylu. W seimeido wy­korzystuje się siedem podstawo­wych cięć, a ich nauka jest najważ­niejszym elementem i konieczną podstawą, bez której kolejne stop­nie wtajemniczenia mogą okazać się trudne do zrozumienia. Każde cięcie wiąże się z odpowiednią po­zycją wyjściową i końcową, dlate­go tak ważne jest, aby te podstawy opanować. Warto też pamiętać, że jedno doskonałe cięcie mogło zakończyć pojedynek, więc każ­dy adept szermierki nieustannie powinien trenować swoją techni­kę cięć.

 

Battoho uchi

Battoho to krótkie formy cięć i sche­matów walki, które uczą bezpiecznego dobywania szabli, cięcia i jej chowania. W seimeido wykonywane są one w for­mie sotai, czyli z partnerem. Meijutsu-no teki to formy stano­wiące krótkie schematy walki z prze­ciwnikiem. Całość składa się z sześciu form począwszy od podstawowej Ino­teki, a skończywszy na Ronoteki. Każ­da z form składa się z sześciu układów, które rozbudowują się wraz z kolejną formą, dzięki czemu na końcu możemy mówić już o tachi uchi. Tak rozbudo­wane battoho daje w sumie trzydzieści sześć układów. Jest to zupełnie nowe podejście, bo zwykle battoho polega na treningu indywidualnym, tandoku. Wiele osób wykonuje je doskonale, a w niektórych stylach nawet odbywają się  zawody, kto najlepiej wykona battoho. Ale czy ci sami zawodnicy będą po­trafili zachować precyzję i dokładność również w konfrontacji z przeciwni­kiem? Właśnie dlatego battoho w sei­meido różni się od innych – celem jest nauka efektywnego posługiwania się bronią.

 

Tanren kata

Są to formy praktykowane indywidu­alnie. Każdy układ z tanren kata umoż­liwia adeptowi seimeido jednoczesną naukę: cięć, suburi, pozycji, kamae, i ruchów, sabaki, zamykając całość w jednorazowym układzie składającym się z kilku do kilkudziesięciu cięć i ruchów. Takie układy uczą nie tylko mechanicznego wykonywania ruchów i cięć, ale i wariacji z wykorzystaniem poznanych wcześniej podstaw – daw­ne pola bitew nie były ograniczone regułami, a kreatywność pozwalała

przeżyć. Dzięki praktykowaniu tanren kata możemy eliminować złe nawyki ze swoich form, a tym samym nie tylko poprawić technikę, ale przede wszyst­kim uczyć się precyzji i dokładności oraz odpowiedniego oddechu i pracy kondycyjnej. Tanren kata wykonuje się albo w wersji nagashi, czyli płynnie z elegancją, lub dynamicznie z zatrzyma­niem ostrza przed celem, dome.

W seimeido istnieje dziś sześć ukła­dów, co może się wydawać niewielką iloś­cią, ale trzeba pamiętać, że żadnego z nich nie można nazwać prostym, bo każdy składa się z kilku odrębnych działów. Na przykład najkrótszy z nich Arashi, czyli Wichura, składa się z ośmiu cięć i dziesię­ciu ruchów, natomiast najbardziej rozbu­dowany Okotta no kaze, Wściekły wiatr, zawiera dwadzieścia cięć i dwadzieścia sie­dem ruchów. Każdy z układów seimeido jest nowy i niepowtarzalny oraz nie wzo­ruje się na innych stylach.



Tachi uchi

Tachi uchi to trening z partnerem, pod­czas którego ćwiczy się formy, a więc z góry zadane schematy walki. Nie ma tu ryzyka nieoczekiwanych uderzeń lub ruchów, dzięki czemu prawie całkowi­cie eliminujemy ryzyko kontuzji. Jed­nak taki trening jest przeznaczony dla adeptów o minimum średnim stopniu zaawansowania.

Tachi uchi doskonale uczy tak waż­nego w walce timingu oraz praktyczne­go wykorzystania w zaplanowany sposób wszystkich poznanych wcześniej pod­staw. Częsty trening tachi uchi rozwija szybkość, jednak adept musi cały czas pa­miętać o precyzji bloków, co jest bardzo ważnym aspektem. Z mojego doświad­czenia wynika, że często zapomina się o prawidłowym blokowaniu, ponieważ wielu studentów myli trening tachi uchi z kumite, a znając kolejny atak przeciw­nika, nie przykładają się do odpowied­niego bloku. Gdy dopytywałem o to adeptów innych stylów, często słyszałem zabawną odpowiedź: „ja nie blokuję, tyl­ko kontroluję”. W seimeido istnieje na razie kilka form tachi uchi i podobnie jak w tan­ren kata można je podzielić na krótkie, mniej skomplikowane oraz bardziej rozbudowane układy. Podstawowym układem jest agashi dachi, atak z pozycji gotowości, który pozwala początkujące­mu adeptowi na „wejście” w tachi uchi i łatwiejsze zrozumienie jego istoty. Ko­lejną formą jest mei dachi składająca się z siedmiu elementów wykonywanych w układzie omote lub ura. Każdy z poje­dynczych układów może być połączony z innym, dzięki czemu możemy uzyskać rozbudowaną i długą formę.

Najefektowniejszym układem jest kawa-no chikara, „siła rzeki”. To bardzo rozbudowany układ składający się z wielu elementów. Wy­stępują w nim również elementy związane z przechwytem ataku i wy­konaniem wytrącenia z zastosowaniem dźwigni.

 

Kumitachi

To trening sprawdzający, podczas którego dwóch adeptów przy wykorzystaniu na­bytych umiejętności może sprawdzić się w prawdziwym starciu podobnie jak w kendo. Do tego używane są palcaty, czyli imitacje szabel. W seimeido rolę palcata pełni cienki bambusowy kij o odpowied­niej długości w grubej otulinie z pianki, dzięki temu otrzymujemy wszystkie po­żądane cechy z zachowaniem całkowite­go bezpieczeństwa, ale bez konieczności użycia zbroi. Taki trening wskazuje do­świadczonemu adeptowi jego słabe stro­ny, dzięki czemu wiadomo, na czym musi koncentrować się podczas treningów.

 

Tameshigiri

To test cięć z użyciem ostrej katany, który wykonują tylko zaawansowani adepci seimeido. Zgodnie z tradycją do tameshigiri używamy odpowiednio przygotowanej słomy, czyli moczonej i następnie suszonej, aby uzyskać od­powiednią gęstość i twardość, bo tylko wtedy można mówić o tameshigiri. Od­powiednio przygotowany chochoł staje się tak twardy, że przejeżdżając po nim samochodem osobowym nie zdeformu­jemy go i nie zostawimy śladu. Używa­nie zwitków słomy ciętej zaraz po wy­ciągnięciu z wody nie stanowi żadnej trudności, a opowiadanie przy tym, że się jest najlepszym polskim samurajem, nie wymaga nawet komentarza. Jeżeli uda nam się przeciąć cel, to efekt cięcia pokaże, na jakim etapie są umiejętności adepta. Idealna płaszczy­zna po cięciu wskazuje na odpowied­nią precyzję wynikającą z właściwej pozycji przed i po cięciu oraz prowa­dzenia ostrza po odpowiedniej trajek­torii. Każdy błąd, który popełni adept, jest od razu widoczny na płaszczyźnie cięcia lub pozostałej poszarpanej części słupka.

 

Czy seimeido to najlepszy system? Trudno powiedzieć, dlatego zachęcam wszystkich do sprawdzenia się podczas treningów i na tej podstawie wyrobie­nia sobie opinii. W żadnym razie nie zamierzam nikogo namawiać do zmia­ny swojego stylu i nie opowiadam, że seimeido to tradycyjny japoński system o kilkusetletniej tradycji, z którym ża­den inny nie może się równać.

Jak na razie seimeido można treno­wać jedynie na Śląsku w Szkole Sztuk Walk Seimeikan. Jednak w ostatnim roku odbyły się cztery seminaria se­imeido, z czego dwa na zaproszenie innych klubów z innych części Polski. Zachęcam więc do trenowania seime­ido, jeśli nie w mojej szkole, to u was. Wystarczy zorganizować seminarium u siebie, na które chętnie przyjadę z moimi studentami przedstawić, czym jest seimeido.

 
Licznik odwiedzin: